Jeśli w jesienny, ponury dzień zechcecie poprawić sobie nastrój czymś słodkim to te babeczki idealnie się do tego nadają. Już sam ich zapach jest lekiem na całe zło:)
- 2 szklanki mąki gryczanej
- 2 łyżki kakao
- łyżeczka cynamonu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0/5 łyżeczki sody
- 0/5 szklanki cukru dark muscovado
- 3 jajka
- 1 szklanka oleju
- 3 szklanki drobno startej marchewki
- skórka starta z pomarańczy
- sok z jednej pomarańczy
- pomarańcza
- mały banan
- kilka mrożonych malin
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę i stopniowo dodajemy do niej olej i sok z pomarańczy dokładnie łącząc składniki.
Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem, sodą, kakao i cynamonem, dokładnie mieszamy.
Dodajemy startą marchewkę i skórkę z pomarańczy.
Po dokładnym wymieszaniu napełniamy masą foremki.
Nakładamy po 2 łyżki ciasta i na środku układamy po łyżce owoców.
Przykrywamy je jeszcze dwoma łyżkami ciasta.
Całość pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)
5 komentarzy
urocze fotki!
a babeczki pełne wdzięku. i zapewne smaku!
dziękuję bardzo :) były pyszne!
Czy mogłabym poprosić o instrukcję składania serwetek aby zawinąć te pyszne babeczki?
Czy mąkę gryczaną można zastąpić mąką pszenną?
Jak najbardziej :) A co do papilotek to już takie kupiłam (empik). Pozdrawiam :)