W Nowy Rok tradycyjnie jemy bigos. Zawsze dostawałam go od Mamy jednak w tym roku postanowiłam zrobić go sama. Trochę za sprawą miłej paczki niespodzianki którą dostałam zaraz po świętach. A znalazły się w niej same pyszności które postanowiłam wykorzystać do tego dania —>KLIK.
Z suszonymi śliwkami najlepszej jakości, wędzoną kiełbaską i pysznym winem bigos smakował obłędnie. Mój mąż stwierdził, że gdyby był podawany w restauracji trzeba by było za niego sporo zapłacić ;) Polecam!
- 1 kg kiszonej kapusty bez konserwantów
- duża cebula czosnkowa
- łyżka masła
- 150 g wędzolnej kiełbasy myśliwskiej
- 12 sztuk suszonych śliwek (użyłam śliwek suska sechlońska; obłędny zapach, polecam!)
- poł butelki dobrego czerwonego wytrawnego wina
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- łyżka musztardy dijon
- 4 liście laurowe
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- łyżeczka mielonego kminku
- łyżeczka majeranku
- łyżeczka lubczyku
- łyżeczka pieprzu mielonego
Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na maśle w dużym garnku z grubym dnem.
Dodajemy odsączoną kapustę (nie płuczemy jej!) i zalewamy wodą.
Na małym ogniu gotujemy godzinę często mieszając.
Następnie dodajemy posiekane śliwki, pokrojoną w plasterki kiełbasę i wino.
Gotujemy kolejną godzinę w razie potrzeby podlewając wodą.
Dodajemy przecier, musztardę i wszystkie przyprawy i gotujemy jeszcze 2 godziny aż wszystkie składniki będą idealnie miękkie. Cały czas pamiętamy o mieszaniu aby nie przypalić kapusty.
Dobrze jest przygotować bigos dzień wcześniej i przed podaniem gotować go kolejne 2-3 godziny. Wtedy smakuje jeszcze lepiej.
Smacznego :)
3 komentarze
Uwielbiam bigos! Zawsze robię na święta, właśnie ze śliwkami, powidłami śliwkowymi, dodaję suszone grzybki, miód pitny. Zawsze wychodzi znakomity. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja kiszona duszę w białym wytrawnym, wychodzi obłędnie zarówno w bigosie jak i np. grzybami z kapustą ;)
Koniecznie muszę wypróbować z białym winem :)