Banalne w wykonaniu, pyszne ciasteczka. Polecam :)
- 250 g mąki
- 150 g masła
- 180 g drobno startej marchewki
- jajko
- 40 g brązowego cukru
- starta skórka z pomarańczy
- 4 łyżki soku z pomarańczy
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia.
Mieszamy z cukrem i siekamy z masłem, jakiem i skórką startą ze sparzonej pomarańczy.
Dodajemy startą marchewkę i sok z pomarańczy i zagniatamy na gładkie, elastyczne ciasto.
Wkładamy je na 10 minut do zamrażarki.
Schłodzone rozwałkujemy na grubość ok 4 mm i wycinamy ciastka.
Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)
8 komentarzy
Wyglądają pyysznie:)
Mniam, marchewkowe ciasto jest pyszne, więc i ciasteczka też. :)
świetny pomysł na przemycenie marchewki dla mojej małej która ostatnio nie chce jej wziąć do ust :)
Ile czasu i jak można je przechowywać? Wyglądają cudnie. Chyba zrobię na święta, szczególnie, że mam te foremki, zastanawiam się czy jak zrobię je jutro, to czy do niedzieli nie zmiękną za bardzo np?
dziękuję :) u mnie ciasteczka zostały zjedzone w 2 dni i zarówno w pierwszy dzień jak i drugi były tak samo pyszne :)
Mienta dziękuję za odpowiedź, zrobię zatem dziś, ukryję je, aby przetrwały do niedzieli :P P.S. Bardzo żałuję, że nie mogłam być na warsztatach foto jakie prowadziłaś w Łodzi w ostatni weekend, za późno zobaczyłam… A będziesz jeszcze w Łodzi prowadzić coś w najbliższym czasie?
mam nadzieję, że będą smakować :) a co do warsztatów to nigdy w życiu nie byłam w Łodzi ;p warsztatów nie prowadziłam tym bardziej bo na fotografii to się znam tyle, że wiem jak włączyć aparat i pstrykać to co mam przed sobą ;p
Hej, to nie wiem co wtedy namieszałam z tymi warsztatami ;) Robiłam je w tym roku drugi raz. Dziękuję za przepis. Wprowadziłam jedynie małe modyfikacje. Ciasteczka są pyszne. Takie aromatyczne. Wesołych Świąt!