Dzbanek filtrujący AQUAPHOR - czy warto? | Mienta blog
Testowanie

Dzbanek filtrujący AQUAPHOR – czy warto?

Jakiś miesiąc temu dostałam propozycję przetestowania dzbanka filtrującego AQUAPHOR Prestige.  Chętnie się zgodziłam ponieważ czysta woda jest dosyć istotna w przygotowaniu smacznych napoi czy też posiłków. U mnie w domu woda niestety pozostawia wiele do życzenia…Czy warto używać tego dzbanka? Moją opinię możecie przeczytać niżej :)

dzbanek2 - Dzbanek filtrujący AQUAPHOR - czy warto?

 

Kilka słów od producenta:

„Prestige to zgrabny i poręczny filtr dzbankowy. Unikalna ruchoma pokrywka chroni wodę przed kurzem, a wskaźnik zużycia informuje, kiedy należy wymienić wkład. Wszystkie elementy filtra wykonane są z wysokiej jakości plastiku spożywczego.

 

  • Usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia
  • Nieznacznie obniża twardość wody

Usuwane zanieczyszczenia:

Chlor: 100%

Produkty ropopochodne: 95 %

Metale ciężkie: 99%

 

Dostępne wkłady filtrujące:

  • B100-5 – Usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia występujące w wodzie wodociągowej. Zalecany przy średnio-twardej wodzie (2-4mg/l) Wydajność: 300 l
  • B100-6 do twardej wody – Usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia występujące w wodzie wodociągowej. Znacząco zmiękcza wodę, zapobiega tworzeniu się kamienia oraz szklistej powłoki na przegotowanej wodzie. Zalecany przy twardej wodzie (powyżej 4 mg/l) Wydajność: 300 l „

dzbanek11 - Dzbanek filtrujący AQUAPHOR - czy warto?

 

MOJA OPINIA

Tu gdzie mieszkam woda nie jest zbyt dobrej jakości. Bywało już tak, że nawet do zrobienia kawy używaliśmy kupnej wody mineralnej bo kranówka po prostu nieprzyjemnie pachniała. Do tego kamień osadza się dosyć intensywnie.

Podczas używania dzbanka filtrującego zauważyłam, że kamień się nie wytwarza. Abyście nie myśleli, że to tylko puste słowa to zrobiłam taki mały test :) W takich samych kubeczkach zrobiłam taką samą czarną herbatę. Jedną zalałam zagotowaną wodą prosto z kranu, natomiast drugą tą samą kranówką jednak przed zagotowaniem wlałam ją do dzbanka filtrującego  AQUAPHOR.

 

Oto efekty testu:

Po lewej stronie herbata z przefiltrowaną wodą, po prawej z wodą prosto z kranu.

Zdjęcie zostało zrobione po 15 minutach od zaparzenia herbaty. Po prawej stronie wyraźnie widać osad. To czego nie potrafiłam uchwycić na zdjęciu ale musicie mi uwierzyć na słowo, że tak było, to coś w rodzaju cienkiego kożucha na powierzchni herbaty po prawej stronie. Podejrzewam, że jeśli macie w domu twardą wodę to wiecie o co mi chodzi ;) Po lewej stronie już tego nie zauważyłam:)

herbata - Dzbanek filtrujący AQUAPHOR - czy warto?

Kolejne zdjęcie przedstawia te same kubeczki po wylaniu herbaty po 30 minutach od zaparzenia.

Wyraźnie można zauważyć, że osad po herbacie z przefiltrowaną wodą jest o wiele mniejszy :)

kubki - Dzbanek filtrujący AQUAPHOR - czy warto?

 

Czy moim zdaniem warto wydać na dzbanek AQUAPHOR?

Zdecydowanie tak :)

Po pierwsze i najważniejsze to przefiltrowana woda jest zdrowsza i smaczniejsza. Różnicę widać nawet „gołym okiem”!

Po drugie filtry są jak na moje oko bardzo wydajne (300 l). Dzbanek AQUAPHOR Prestige posiada wskaźnik zużycia filtra więc jest to naprawdę duże ułatwienie.

Po trzecie dzbanek jest pojemny i ładnie wygląda :)

Polecam i zapraszam na stronę producenta http://www.aquaphor.pl/ :) Dowiecie się tam między innymi gdzie w swoim mieście możecie zakupić taki dzbanek :)

Poprzedni Wpis Następny Wpis

Podobne wpisy

1 komentarz

  • Skomentuj monia 19/04/2023 at 19:01

    super recenzja

  • Komentuj