Zawsze bardzo lubiłam wszelkiego rodzaju makaronowe dania więc wcale nie dziwi mnie fakt, że moje dziecko również przepada za makaronem. Staram się więc jak mogę aby każde danie z pasty było różnorodne i bogate w składniki odżywcze.
Przepis na marchewkową lasagne znalazłam w książce „Warzywo” Dominiki Wójciak. Od razu wiedziałam, że to danie przypadnie nam do gustu ale postanowiłam wykorzystać inny sos. W związku z tym, że z dnia poprzedniego zostało mi trochę gęstej zupy z soczewicy a ja nie lubię wyrzucać jedzenia to zredukowałąm ją jeszcze bardziej i wykorzystałam jako farsz. Całość świetnie się skomponowała i była przepyszna! Podaję przepis na zupę z połowy składników, w sam raz aby wystarczyło na nadzienie.
- 200 g płatów lasagne ( u mnie 10)
- 80 g cheddara
- łyżka posiekanej natki pietruszki
puree z marchewki (przepis na purre z moimi małymi zmianami pochodzi z książki „Warzywo” Dominiki Wójciak)
- 5 marchewek
- 2 łyżki masła
- 2 ząbki czosnku
- szklanka mleka
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
sos:
- 1/4 szklanki czerwonej soczewicy
- 1,5 szklanki wody
- mała marchewka
- mała pietruszka
- pół puszki pomidorów
- ząbek czosnku
- łyżeczka suszonej pietruszki
- łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- łyżka masła
- sól i piperz do smaku
Warzywa na sos ścieramy na tarce i podsmażamy w garnku na maśle
Dodajemy opłukaną soczewicę i wodę oraz pomidory z puszki.
Gotujemy około 20 minut aż całość zgęstnieje po czym doprawiamy.
Przygotowujemy puree.
Obrane marchewki kroimy w plasterki.
Podsmażamy w garnku na maśle, dodajemy pokrojony czosnek przykrywamy i dusimy 10 minut.
Wlewamy mleko i gotujemy na malym ogniu aż marchewki zmiękną (około 10-15 minut).
Odlewamy nieco mleka a marchewki miksujemy na gładkie puree. W razie potrzeby dodajemy odlanego wcześniej mleka.
Obgotowane przez minutę płaty lasagne przekładamy puree marchewkowym oraz sosem z soczewicą.
Na wierzchu rownież rozsmarowujemy trochę puree i posypujemy startym serem.
Pieczemy 30 minut w 200 stopniach.
Przed podaniem posypujemy natką pietruszki.
Smacznego :)
2 komentarze
uwielbiam! :)
Zapraszam do mnie :)
Lasagne uwielbiam w każdej postaci :)