Pikantny dahl z dyni i soczewicy | Mienta blog
Bezglutenowe, Warzywa

Pikantny dahl z dyni i soczewicy

Bardzo lubię rozgrzewające i pikantne dania. Co prawda bardziej na styl europejski, ewentualnie meksykański, niż orientalny ;) Ale gdy już się skuszę, to nigdy nie żałuję. Tak też było w przypadku tego dania.

Przepis na potrawę pochodzi z książki „Superfood, czyli jak leczyć się jedzeniem”, której recenzję znajdziecie tu —>KLIK. Tu podaję wersję z moimi małymi zmianami.

dahl z soczewicy 1 1 - Pikantny dahl z dyni i soczewicy

3-4 porcje:

  • 3 łyżeczki ziaren kolendry
  • 3 łyżeczki ziaren kminu
  • 2 łyżeczki płatków chili
  • 2 łyżeczki kurkumy
  • 1 łyżeczka curry
  • łyżka oleju kokosowego do smażenia
  • mała cebula pokrojona w kosteczkę
  • pół główki czosnku drobno posiekanego
  • 3 łyżki natki pietuszki drobno posiekanej
  • kawałek imbiru (1cm)
  • 2 szklanki dyni pokrojonej w kostkę
  • puszka soczewicy gotowanej na parze
  • pomidor malinowy
  • 2,5 szklanki wody
  • do podania kwaśna śmietana i posiekane chili

Na suchej patelni prażymy ziarna kolendry i kminu wraz z resztą przypraw.

Przekładamy je do moździerza i rozgniatamy.

W garnku roztapiamy olej i szklimy na nim cebulę z czosnkiem.

Dodajemy przyprawy, posiekaną pietruszkę i dokładnie mieszamy.

Dodajemy dynię, soczewicę i pokrojonego pomidora.

Zalewamy wodą i gdy się zagotuje, dusimy około pół godziny, aż dynia będzie miękka.

Gotowy dahl podałam z kleksem kwaśnej śmietany i posiekaną papryczką chili.

Smacznego :)

dahl z soczewicy 2 - Pikantny dahl z dyni i soczewicy

Poprzedni Wpis Następny Wpis

Podobne wpisy

4 komentarze

  • Skomentuj Zuza 27/09/2017 at 10:50

    orientalne dania są te dobrym sposobem n przemycenie zdrowych przypraw :) Ale dahl wyszedł Ci piękny :)

    • Skomentuj Mienta 27/09/2017 at 16:43

      Dziękuję :)

  • Skomentuj pinkyyy 27/09/2017 at 12:42

    Bardzo apetyczny ten dahl z tą dynią :) Takie rozgrzewające dania to jedyne pocieszenie w okresie jesienno-zimowym :)

    • Skomentuj Mienta 27/09/2017 at 16:43

      Bez rozgrzewających, aromatycznych dań, ani rusz jesienią :)

    Komentuj