Ze wszystkich domowych konfitur najbardziej smakują mi powidła. Staram się mieć ich w domu spory zapas. Pasują do naleśników, kanapek, jako dodatek do serów, ciast i wielu innych.
Z myślą o chłodnej zimie postanowiłam zrobić powidła cynamonowe. Nie tylko pachną pięknie ale też są super smaczne. Już wyobrażam sobie jak wspaniale będą pasować do świątecznego piernika.
Ilość słoiczków zależy od ich wielkości ale z tych proporcji otrzymałam niecałe 2 l powidła.
- 3 kg śliwek (im dojrzalsze tym słodsze)
- łyżka cynamonu
- łyżka wody
Śliwki myjemy i usuwamy pestki.
Kroimy na mniejsze części i przekładamy do garnka z grubym dnem (na spód wcześniej wlewamy łyżkę wody).
Na małym ogniu smażymy je aż się rozpadną pamiętając o mieszaniu mniej więcej co 8-10 minut.
Gdy masa będzie już bardzo gęsta (po okołu 2 godzinach) dodajemy cynamon i smażymy jeszcze 10 minut.
Gorące powidła przekładamy do wyparzonych słoiczków, mocno zakręcamy i pasteryzujemy 10 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy