Trzeci rok z kolei miałam okazję i wielką przyjemność przygotować kolorowe garden party na działce. Świętowaliśmy trzecie urodziny naszej córeczki i dziś chciałam Wam przedstawić urodzinowe menu, a także kilka aranżacji tej małej imprezki.
Ogromnie się ucieszyłam, gdy znów trafiliśmy na idealną pogodę i mogłam poszaleć z organizacją zabawy w ogródku działkowym moich rodziców. Pewne ograniczenia wpłynęły na dobór menu, dlatego musialo być proste i łatwe w przewiezieniu. Jeśli planujecie rodzinnego grilla czy też podobne przyjęcie w terenie, to mam nadzieję, że moje pomysły przypadną Wam do gustu.
Zacznę od słodkości, bo w końcu to urodziny dziecka, a najmłodsi szaleją za słodyczami. Szczególnie, gdy nie dostają ich zbyt często ;)
Chociaż w poprzednich latach udało mi się bezpiecznie przetransportować tort na działkę, to w tym roku zrezygnowałam z takiego tradycyjnego. Po pierwsze córka świętowała już torcikiem, kilka dni wcześniej w przedszkolu, a po drugie każdy w rodzinie uwielbia sernik czekoladowy, a ja miałam przy nim mniej pracy i mniej stresu, że mógłby roztopić się w upale.
Sernik czekoladowo-kokosowy przygotowałam z tego przepisu —>KLIK. Z tą różnicą, że zrobiłam spód z pokruszonych ciastek, więc całość nie była już bezglutenowa. Sernik ozdobiłam malinami prosto z krzaczka i domowymi bezami przyrządzonymi w następujący sposób:
- białko z niewielkiego jajka
- 50 g drobnego cukru ( nie cukru pudru)
- szczypta soli
Piekarnik nagrzewamy do 120 stopni.
Białko ubijamy ze szczyptą soli.
Gdy będzie już prawie sztywne zwiększamy obroty miksera na maxa i powoli dosypujemy po łyżce cukru. Ubijamy do momentu aż cukier się rozpuści a masa stanie się gęstą, klejąca i błyszcząca.
Do rękawa cukierniczego delikatnie przekładamy pianę z białek.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy bezy dowolnej wielkości.
Wkładamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut po czym zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i pieczemy jeszcze 40 minut.
Bezy studzimy w wyłączonym piekarniku.
Kolejnym hitem były cake pops w dwóch smakach oraz truskawki w czekoladzie.
Ciasteczka na patyku przygotowałam z ciasta jogurtowego. Pokruszone podzieliłam na 2 części po czym do jednej dodałam mascarpone i suszone truskawki, a do drugiej mascarpone i masło orzechowe. Wszystko obtoczyłam w surowej gorzkiej czekoladzie. Niebo w gębie :)
Wykorzystując ten sam przepis zrobiłam także ciasto z jagodami i wiórkami kokosowymi. Tym sposobem zaoszczędziłam trochę czasu.
Jogurtowe ciasto z jagodami i ciasto na cake pops
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szklanka jogurtu naturalnego
- 0,5 szklanki oleju rzepakowego
- 3 jajka
- pół szklanki jagód
- 2 łyżki wiórków kokosowych
Mąkę mieszamy z cukrem i proszkiem do pieczenia.
Dodajemy jajka, olej i jogurt.
Całość mieszamy łyżką lub trzepaczką i połowę wylewamy do małej kwadratowej formy.
Na wierzchu układamy jagody i posypujemy je wiórkami.
Pieczemy około 35 minut ( do suchego patyczka) w 180 stopniach.
Drugą połowę ciasta przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i razem z jagodowym ciastem pieczemy do suchego patyczka.
Ciasto z jagodami odstawiamy do całkowitego wystudzenia a ciasto z keksówki (na cake pops) dzielimy na 2 cześci i kruszymy.
Do jednej dodajemy:
- ok. 150 g mascarpone
- 2 łyżki pudru truskawkowego (lioflizowana truskawka w proszku)
do drugiej:
- ok. 60 g mascarpone
- ok. 80 g masłą orzechowego
Oba ciasta należy zagnieśćm uformować niewielkie kulki i schłodzić.
Następnie rozpuszczamy gorzką czekoladę (100-120 g).
Końcówki patyczków do lizaków moczymy w roztopionej czekoladzie i wciskamy je w ciasto.
Obtaczamy w niej także całe kuleczki.
Odstawiamy do zastygnięcia.
Podobnie postępujemy z truskawkami.
Jeśli chodzi o dania wytrawne to przyrządziliśmy grilla. Do wyboru były sery halloumi i camembert, grillowane warzywa oraz dla mięsożerców piersi z kurczaka i kiełbasa.
Do grillowanych potraw przygotowałam sałatkę z bobem, kukurydzą, pomidorami malinowymi i fetą oraz kuskus z ziołami.
Kuskus z ziołami
- 200 g kuskusu
- 2 łyzki natki
- 2 lyzki bazyli
- 2 lyzki soku z cytryny
- sol pieprz
Tak jak w ubiegłym roku przygotowałam też hummus —>KLIK. Podałam go z moim ulubionym bezglutenowym pieczywem—>KLIK, które jak widać, świetnie smakuje również z ketchupem ;)
Tarta z cukinią i fetą znikała jeszcze szybciej, niż słodkości :)
ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 125 g masła
- 1 jajko
- 2 łyżki śmietany 12 %
- 1/4 łyżeczki soli
nadzienie:
- duża cukinia pokrojona w cienkie plasterki (najlepiej obieraczką do warzyw)
- 140 g sera feta pokrojonego w drobną kosteczkę
masa:
- 150 ml kwaśnej śmietany 12 %
- 2 jajka
- 2 łyżki posiekanego drobno cienkiego szczypiorku
- pieprz, sól
Mąkę siekamy z masłem po czym dodajemy jajko i śmietanę.
Zagniatamy na jednolite ciasto i wkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut.
Rozwałkowujemy cienko i wykładamy do formy ( o średnicy około 30 cm).
Rozkładamy na nim kawałek papieru do pieczenia i obciążamy ceramicznymi kuleczkami lub suchą fasolą.
Pieczemy około 15 minut w 180 stopniach po czym wyjmujemy i odstawiamy.
Śmietanę roztrzepujemy z jajkami oraz ziołami i przyprawami.
Masę wylewamy na podpieczony spód.
Na niech ukłądamy zwinięte plasterki cukini i dodajemy fetę.
Całość pieczemy jeszcze przez 30 minut w 180 stopniach.
Dobrze schłodzone napoje, to podstawa na przyjęciach w plenerze!
I to by było na tyle z jedzenia. Na 6 osób ilość zdecydowanie wystarczająca, na cały dzień urzędowania na działce ;) Co do dekoracji to większośc jest widoczna na zdjęciach. W tym roku wybrałam kolorystykę różową i złotą i postawiłam na dużą ilośc balonów, ponieważ w wieku 3 lat dzieciaki szaleją za balonami. Moje dziecko było mega szczęśliwe widząc wszystkie dekoracje, więc wiem, że było warto :)
Pamiętajcie, że mimo wielu smakołyków, podstawą udanego garden party jest dobre towarzystwo i udana pogoda!
2 komentarze
Dobra inspiracja, ja właśnie planuję urodziny mojego siedmiolatka, też w ogrodzie rodziców ;-)
Mam nadzieję, że pogoda dopisze w pierwszy wrześniowy weekend.
Pozdrawiam :-)
Życzę ładnej pogody w takim razie :) Pozdrawiam!