Kiedyś pasztety jadłam tylko od święta i zazwyczaj te przygotowane przez kogoś. Od kiedy wypróbowałam pierwszy pasztet wegetariański piekę jakiś praktycznie co miesiąc.
Uwielbiam zajadać je z musztardą jako szybką przekąskę lub podane z dobrym pieczywem. Dziś mam dla Was dwie wersje. Pierwsza bardzo kremowa, idealna do rozsmarowywania. Pasztet przygotowany z czerwonej soczewicy i ugotowanych warzyw. Drugi natomiast z kaszy jaglanej i zielonej soczewicy. To zmodyfikowana wersja tego —>KLIK pasztetu z książki „Jadłonomia”. Ten jest bardziej zwarty i świetnie nadaje się do krojenia. Oba pyszne, zachęcam do wypróbowania :)
Pomidorowy pasztet z warzyw i czerwonej soczewicy
- 200 g suchej czerwonej soczewicy
- 4 małe marchewki
- 3 małe pietruszki
- mały por (biała cześć)
- pół małego selera
- szalotka
- ząbek czosnku
- (wszystkie warzywa ugotowane do miękkości, ja wykorzystałam warzywa z rosołu który gotowałam dzień wcześniej)
- 3-4 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej
- łyżka sosu sojowego
- 3 łyżki oliwy
- 3 łyżki przecieru pomidorowego KROKUS
- łyżeczka majeranku
- łyżeczka lubczyku
- łyżeczka suszonej cebuli
- spora szczypta pieprzu i soli
- opcjonalnie do podania czarnuszka z suszonymi pomidorami i czosnkiem niedźwiedzim
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni.
Soczewicę gotujemy do miękkości.
Odstawiamy do lekkiego przestudzenia po czym miksujemy na gładko z resztą składników.
Jeśli jest taka potrzeba doprawiamy jeszcze solą i pieprzem.
Masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy godzinę w 180 stopniach.
Odstawiamy w formie na całą noc.
Na następny dzień wyjmujemy z formy i podajemy.
Czarnuszka z czosnkiem niedźwiedzim idealnie pasują do tego pasztetu.
Smacznego :)
Pomidorowy pasztet z kaszy jaglanej i soczewicy
- 2 szklanki ugotowanej zielonej soczewicy (200 g suchej)
- szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (100 g suchej)
- 80 ml oleju rzepakowego + 2-3 łyżki do smażenia
- duża cebula
- 3 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 3 plastry suszonych pomidorów (użyłam suchych, można dodać z oleju ale wtedy dodajcie 70 ml oleju zamiast 80 ml)
- 2 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- łyżeczka majeranku
- 0/5 łyżeczki lubczyku
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
Pokrojoną w kosteczkę cebulę podsmażamy na oleju wraz z zielem angielskim i liściem laurowym.
Gdy się zeszkli wyrzucamy przyprawy i miksujemy ją na gładką masę wraz z resztą składników.
Doprawiamy do smaku, mieszamy i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki.
Pieczemy 50 minut w 180 stopniach.
Odstawiamy w formie na całą noc.
Na następny dzień wyjmujemy z formy i podajemy.
Smacznego :)
Brak komentarzy