W końcu nadeszła długo wyczekiwana wiosna, ale bywa, że nie zawsze rozpieszcza nas samym słońcem. Przykładu nie trzeba szukać daleko. W poniedziałek pół dnia spędziliśmy na działce, organizując piknik i wygrzewając się na słoneczku. A od wtorku chmury, deszcz i…przymrozki.
Chciałoby się już rozkoszować mrożoną kawą i lodami, ale jeszcze trochę poczekamy. Póki co mam dla Was coś na rozgrzanie i osłodę. Na nadchodzące święta, polecam kawę Inkę z koglem moglem. Bo przecież jaj nigdy dość na Wielkanoc :) Gorąca kawa z super słodką kremową pianką, z pewnością pomoże rozwiać chmury. A żeby prezentowała się jak na wiosnę przystało, ozdobiłam ją jadalnymi kwiatami.
2 porcje:
- 4 łyżeczki kawy zbożowej Inka z błonnikiem
- 400 ml wrzątku
- 2 żółtka
- 4 płaskie łyżki cukru trzcinowego
- jadalne kwiaty do ozdoby (np. stokrotki)
Przed wbiciem żółtek do miski, jaja koniecznie sparzamy wrzątkiem.
Żółtka ucieramy z cukrem pudrem na kremową i gładką pianę.
Do wysokich szklanek sypiemy po 2 łyżeczki kawy zbożowej Inka Błonnik.
Zalewamy wrzątkiem, po czym wlewamy kogel mogel.
Dekorujemy kwiatami.
Smacznego :)
Wpis powstał we wspołpracy z marką Inka.
3 komentarze
ciekawy przepis, nie wpadłabym na to że można pić kawę z koglem moglem. Przepis zapisuję i wypróbuje wkrótce
Dziękuję i polecam :)
Super! Muszę wypróbować ten przepis :)