Korzenne babeczki marchewkowo-pomarańczowe z dodatkiem słodkiego kremu kokosowego idealnie nadają się na grudniowe rozpieszczanie :)
8-9 sztuk:
- 200 g mąki orkiszowej jasnej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
- 150 ml oleju rzepakowego
- 2 jajka
- 60 g cukru trzcinowego
- ok. 180 g startej marchewki (2 małe marchewki)
- starta skórka z całej pomarańczy
- pomarańcza pokrojona w kosteczkę (pozbawiona błonek)
- garść grubo krojonych orzechów włoskich
krem:
- 200 ml kremu kokosowego 23-26% tłuszczu (koniecznie schłodzonego)
- 80 g białej czekolady
Mąkę przesiewamy z proszkiem i sodą, dodajemy cynamon oraz przyprawy korzenne i mieszamy.
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, stopniowo dolewając olej.
Następnie dalej miksując, dodajemy mąkę.
Na koniec dodajemy startą marchewkę, orzechy, pokrojoną pomarańczę i skórkę z pomarańczy.
Mieszamy i przelewamy do 3/4 wysokości papilotek.
Pieczemy około 40 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka), po czym studzimy na kratce.
W tym czasie czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do przestudzenia.
Schłodzony krem kokosowy miksujemy 5 minut na największych obrotach. Następnie stopniowo dolewamy przestudzoną czekoladę, dalej miksując.
Powstałym kremem ozdabiamy babeczki i dekorujemy je wg uznania.
Smacznego :)
Brak komentarzy