Ci którzy często zaglądają na bloga wiedzą, że bardzo lubię śniadania na słodko. Jednak nie tylko takie jadam ;)
Domowe pieczywo lubię równie tak samo mocno. Szczególnie w formie takiego odrywanego chlebka. Pięknie pachnący ziołami, chrupiący z wierzchu, delikatny i puszysty w środku. Z wyczuwalną nutą cytrusową. Można go podawać z dowolnymi dodatkami jednak polecam wypróbowanie go z kremową ricottą, pomidorem i szczypiorkiem. Do tego jajko na miękko, zielona herbata i obowiązkowo szklanka soku pomarańczowego. Po takim posiłku każdy dzień będzie udany :)
Chlebek wbrew pozorom przyrządza się bardzo prosto. Możecie upiec go wieczorem jeśli rano nie macie czasu i chcecie szybko zjeść śniadanie. Ale jeśli wolicie rozkoszować się jeszcze ciepłym chlebkiem to polecam włożyć ciasto do lekko nagrzanego piekarnika (ok. 50 stopni) wtedy wyrośnie bardzo szybko :)
chlebek:
- 260 g mąki pszennej
- 120 g mąki krupczatki
- 30 g świeżych drożdży
- 2 jajka
- łyżka cukru
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka ziół prowansalskich
- 3/4 szklanki kefiru
- pół szklanki oleju rzepakowego
- łyżka masła
- łyżka suszonej pietruszki
- łyżeczka suszonych pomidorów
- 1/4 łyżeczki gruboziarnistej soli morskiej
- łyżeczka drobno startej skórki z cytryny
dodatki:
- ricotta
- pomidory
- szczypiorek
- jajka na miękko
- sok pomarańczowy
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy aż się rozpuszczą.
Kefir roztrzepujemy z jajkami oraz olejem.
Mąkę pszenną przesiewamy i mieszamy z krupczatką oraz ziołami i solą. Dodajemy do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 0,5 cm i kroimy na około 20 kwadratów.
Przykrywamy ściereczką i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia.
W tym czasie w garnuszku rozpuszczamy łyżkę masła i mieszamy ją z pietruszką, suszonymi pomidorami, solą oraz skórką z cytryny.
Wyrośnięte kawałki smarujemy ziołowym masłem.
Nakładamy jeden kawałek na drugi i przekładamy je pionowo do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki (25 x 10 cm).
Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach.
Podajemy z dowolnymi lub wymienionymi przeze mnie dodatkami.
Smacznego :)
2 komentarze
Super wygląda ten chlebek !:)
chyba się skuszę i przygotuję ten chlebek:)