Będąc Przyjacielem firmy WINIARY mam ten przywilej, że mogę poznać ich nowe produkty zanim jeszcze pojawią się w sklepach ;) Niedawno dostałam od nich paczkę zawierającą najnowszy “Pomysł na…Papirus”. Oprócz tego w ramach bardzo miłej niespodzianki w paczce znajdowała się także świetna patelnia Tefal oraz karta podarunkowa do Tesco :) WINIARY dziękuje bardzo :)
Dziś chciałam trochę przedstawić Wam nowy produkt. W opakowaniu nowego “Pomysłu na…” znajdziemy 4 kawałki pergaminu który pokryty jest ziołami i przyprawami. Całość przyrządza się w ekspresowym tempie. Wystarczy lekko rozbite filety z piersi kurczaka włożyć między pergamin i położyć na rozgrzanej patelni. Później na średnim ogniu smażyć po 5 minut z każdej strony i gotowe:) Takie to proste :)
Przedstawiam Wam filmik z mojego pierwszego użycia “Pomysłu na…Papirus” a poniżej przeczytacie moją opinie na jego temat :)
Zaznaczę jeszcze, że do wyboru mamy trzy smaki :) Możemy przyrządzić kurczaka z czosnkiem i ziołami, z papryką lub w ziołach prowansalskich. U mnie na pierwszy ogień poszedł pergamin pokryty papryką :)
MOJA OPINIA
Chociaż należę do osób które preferują same dobierać sobie przyprawy i zioła i raczej mało korzystam z gotowych mieszanek i fixów to muszę przyznać, że z kurczakiem mam pewien problem. Po prostu najzwyczajniej w świecie brakuje mi na niego pomysłów. Owszem czasem znajdę jakiś ciekawy przepis w książce kucharskiej czy też sama coś wymyślę ale zdarza się do rzadko ;) Pewnie widać na moim blogu, że więcej czasu wolę spędzać w kuchni na przygotowywaniu deserów niż obiadów ;) Dlatego uważam, że ten nowy “Pomysł na…Papirus” jest właśnie stworzony dla takich osób jak ja :) Wystarczy oczyścić i pokroić piersi z kurczaka a reszta zrobi się w mgnieniu oka.
Bardzo spodobało mi się w tym pergaminie to, że przyprawy ładnie przyklejają się do mięsa. Kurczak wyszedł naprawdę wyrazisty w smaku. Jak na razie wypróbowałam smak paprykowy oraz czosnkowo-ziołowy i mi osobiście przypadł do gustu ten drugi. Ciekawa jestem jeszcze ziół prowansalskich ale pewnie wypróbuję je dopiero w przyszłym tygodniu bo aż tak często mięsa nie jadam ;)
Aby nie było za kolorowo to jest tez mały minus. W składzie znajduje się tłuszcz roślinny i olej więc całość nie jest całkowicie pozbawiona tłuszczu. Chociaż jeśli ktoś do tej pory smażył mięso na oleju to wiadomo, że różnica będzie wielka.
Podsumowując, chociaż nie tak do końca bez tłuszczu to mimo wszystko polecam. Szczególnie osobom zabieganym i nie mającym pomysłu na to aby samemu dobrać przyprawy do mięsa. Z pomocą “Pomysłu na…Papirus” zawierającego te sprytne kawałki pergaminu z pewnością zaoszczędzicie czas na przygotowanie obiadu :) A do tego mięsko wychodzi naprawdę aromatyczne i soczyste:) Myślę, że widać to nawet na filmie i zdjęciach, polecam :)
2 komentarze
Rzeczywiście, mięsko wygląda bardzo apetycznie. Generalnie zdjęcia Twoich potraw wyglądają tak ponętnie, że coś mi się wydaję, że będę Cię odwiedzać częściej… Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję i zapraszam :)