Chociaż ciasto marchewkowe bardziej kojarzy mi się z jesienno-zimowym wypiekiem, to taka wiosenna wersja smakowała równie wyśmienicie :)
- 150 g mąki orkiszowej jasnej
- 40 g orzechów laskowych prażonych
- 10 g mąki kokosowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cynamonu
- 200 g startej marchewki
- 150 ml oleju rzepakowego
- 2 jajka
- 60 g cukru trzcinowego
- 3 łyżki twarożku do posmarowania
- 2 łyżki czekolady ruby
- łyżka liofilizowanej maliny
- opcjonalnie jadalne kwiaty (użyłam stokrotek i płatków piwonii)
Orzechy miksujemy bardzo drobno (najlepiej jak na mąkę).
Obie mąki przesiewamy i mieszamy z orzechami, proszkiem, sodą, cynamonem i mieszamy.
Dodajemy startą marchewkę i jeszcze raz mieszamy.
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, stopniowo dolewając olej.
Następnie dalej miksując, dodajemy mąkę.
Przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 50 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka).
Studzimy na kratce, a wystudzone smarujemy twarożkiem i posypujemy czekoladą oraz malinami.
Opcjonalnie dekorujemy jadalnymi kwiatami.
Smacznego :)
Brak komentarzy