Uwielbiam ptysie i eklerki a te z delikatną bananową masą i moją ulubioną polewą są jak dla mnie idealne :) Polecam :)
Na około 10 sztuk:
- 20 dag mąki tortowej
 - 10 dag margaryny
 - 250 ml wody
 - 5 jajek
 - szczypta soli
 
nadzienie:
- 170 ml śmietanki 30 %
 - 140 g serka homogenizowanego naturalnego
 - duży banan
 - pół opakowania śmietanfixu
 - opcjonalnie łyżka cukru pudru
 
polewa:
- 125 g margaryny
 - 2 łyżki mleka
 - 2 łyżki cukru pudru
 - 2 łyżki mleka w proszku
 - 2 łyżki kakao
 
Masło z wodą i szczyptą soli doprowadzamy do wrzenia w średnim garnku.
Zmniejszamy ogień i wsypujemy przesianą mąkę.
Energicznie mieszamy drewnianą łyżką do momentu aż ciasto będzie gładkie.
Odstawiamy do przestudzenia i dodajemy rozmieszane jajka.
Za pomocą Triblade miksujemy na gładką masę.
Za pomocą rękawa cukierniczego wyciskamy podłużne eklerki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy 30 minut w temperaturze 200 stopni.
Gdy przestygną przecinamy je na pół.
Margarynę roztapiamy w garnuszku.
Dodajemy cukier puder, mleko i kakao i mleko w proszku.
Dokładnie mieszamy nie doprowadzając do zagotowania.
Gdyby polewa się zważyła dodajemy trochę zimnego mleka i mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Górę eklerków smarujemy polewą i odstawiamy do zastygnięcia.
Śmietankę ubijamy trzepaczką Triblade na sztywno dodając do niej śmietanfix i opcjonalnie cukier (ja go nie dodawałam ale lubię mniej słodkie desery).
Następnie delikatnie mieszamy z naturalnym serkiem homogenizowanym i wkrajamy do masy banana.
Na dół upieczonych eklerków nakładamy po łyżce masy.
Przykrywamy górą z polewą.
Smacznego :)







3 komentarze
Jako dziecko byłam zakochana w eklerkach. Mówiłam na nie zawsze ekierki, często więc panie w cukierni nie wiedziały , co chcę kupić;)
nie jednego takie ucieszą:)
panna_malwinna, ja na pomidory mówiłam bombolinki…haha nie wiem od czego tak to nazywałam ;p
dusiowaa, szczególnie miłośników bananów :)