Wystarczył jeden „magiczny” składnik, by zamienić to proste danie w coś niezwykle pysznego. Żurawina dodaje tu przyjemnej słodyczy i urozmaica całość. Aż chce się więcej i więcej…Robiłam to danie już kilka razy i najlepiej smakuje, gdy użyjecie żurawiny z oleju z suszonymi pomidorami, ale zwykła suszona też się nadaje :)
- 200 g makaronu, najlepiej pappardelle lub tagliatelle
- 3-4 kopiaste łyżki pure z dyni
- 1 łyżka kremowego twarożku
- 1 łyżka oliwy
- 3-4 łyżki startego sera cheddar
- 100 g suszonych pomidorów w ziołach z żurawiną (jeśli macie pomidory bez dodatków, to użyjcie dodatkowo 2 łyżki suszonej żurawiny)
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta soli
- spora szczypta świeżo mielonego pieprzu
- natka pietruszki
- zielone tabasco do smaku
Makaron gotujemy al dente.
W tym czasie na patelni podgrzewamy oliwę, dodajemy pure z dyni oraz twarożek i mieszamy do połączenia.
Do mieszanki dodajemy żurawinę, pokrojone na mniejsze kawałki plastry suszonych pomidorów, chochelkę wody z gotowania makaronu i odcedzony makaron.
Dokładnie mieszamy, dodajemy starty ser i natkę z pietruszki, ponownie mieszamy, doprawiamy do smaku i podajemy.
Smacznego :)
Brak komentarzy