Naleśniki dyniowe z syropem klonowym | Mienta blog
Naleśniki i placki, Śniadania

Naleśniki dyniowe z syropem klonowym

Ostatnio w mojej kuchni rządzi dynia a jak na prawdziwą naleśnikarę przystało musiałam wykorzystać ją również do ukochanych naleśników :) Z syropem klonowym który dostałam ostatnio z Kanady komponowały się świetnie. Na samo wspomnienie cieknie mi ślinka ;)

DSC 0207 - Naleśniki dyniowe z syropem klonowym

  • 0,5 szklanki wody gazowanej
  • szklanka mleka
  • 3/4 szklanki puree z dyni
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 2 łyżki oleju
  • łyżka cukru
  • skórka pomarańczowa starta z połowy pomarańczy
  • syrop klonowy, ilość wg uznania

DSC 0230 - Naleśniki dyniowe z syropem klonowym

Składniki na naleśniki miksujemy ze sobą (pomarańczę przed starciem skórki należy sparzyć i dokładnie umyć) i smażymy na rozgrzanej patelni.

Podajemy polane syropem klonowym lub miodem.

Smacznego :)

DSC 0222 - Naleśniki dyniowe z syropem klonowym

Poprzedni Wpis Następny Wpis

Podobne wpisy

7 komentarzy

  • Skomentuj teenager ;) 14/10/2013 at 05:48

    genialnie wyglądają te dyniowe naleśnikowe serducha !! z syropem klonowym obowiazkowo – uwielbiam :)

  • Skomentuj Inspirowane Smakiem 14/10/2013 at 06:02

    Ale pulchne te naleśniki, przypominają bardziej pancakes’y. Naleśniki przynajmniej w moim domu są zawsze maksymalnie cienkie.

    • Skomentuj Mienta 14/10/2013 at 09:24

      My lubimy i cienkie i grubsze ;) A te za sprawą dyni są nieco pulchniejsze niż normalne ale do pancaksów im jeszcze dużo brakuje. Przez te zawinięte brzegi wyglądają na grubsze niż były w rzeczywistości :)

  • Skomentuj iwona 14/10/2013 at 09:35

    a jakby je tak z podgrzybkami… :) śliczne
    sreduszkowa patelnia – genialna :)

  • Skomentuj Luka 16/10/2013 at 19:46

    Pyszności, takie serducha super się prezentują, czekam na tydzień amerykański w lidlu, na syrop klonowy i masło orzechowe, przepis koniecznie do wypóbowania :)

    • Skomentuj Mienta 16/10/2013 at 23:02

      podobno dobry syrop klonowy można kupić w rossmanie :)

    Komentuj