Jeśli któreś z dań kuchni polskiej nosi godne miano kultowego, to na pewno są to gołąbki :) Utarło się jednak, że podaje się je z sosem pomidorowym albo pieczarkowym. W moim domu od pokoleń, bo jest to jeszcze przepis mojej prababci (a wszystko możliwe, że tradycja przygotowania tej potrawy sięga jeszcze dawniej) serwuje się gołąbki z wywarem z grzybów leśnych wzbogaconych kostką rosołową. W takim a’la rosole grzybowym gołąbki się piecze a potem na talerzu polewa jeszcze raz i dodaje sekretny składnik który nadaje potrawie prawdziwego smaczku. Jest to MAGGI w płynie. Nawet gdy w dzieciństwie byłam prawdziwym niejadkiem to gołąbki polane nią były w stanie zadowolić moje podniebienie :)
- 2 młode kapusty
- 1 kg białego ryżu
- 2 cebule
- 700 g mięsa mielonego z łopatki
- 200 g wołowego mięsa mielonego
- 50 g suszonych grzybów
- 0,5 l wody
- 1 kostka warzywna
- 1 kostka grzybowa
- sól, pieprz
- przyprawa MAGGI
Grzyby z dodatkiem kostek rosołowych gotujemy w wodzie przez 30 minut, po czym je odstawiamy.
Gotujemy i studzimy ryż.
Cebulę siekamy, podsmażamy i mielimy.
Z kapusty wycinamy głąb, wkładamy ją do wrzącej wody i krótko obgotowujemy. Po kolei zdejmujemy liście które będą odchodziły.
Ryż mieszamy z mięsem mielonym, cebulą i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Farsz zawijamy w pojedyncze liście kapusty.
Na dnie garnka układamy kilka liści kapusty a na tym układamy zawinięte gołąbki.
Zalewamy do połowy wywarem z grzybów.
Na wierzch układamy kolejne liście kapusty oraz grzyby.
Przykrywamy i pieczemy około godzinę w 180 stopniach.
Gotowe gołąbki podajemy polane wywarem grzybowym oraz kultową przyprawą MAGGI.
Smacznego :)
5 komentarzy
Tak jak uwielbiam gołąbki, tak nie znoszę Maggi – jest dla mnie nie do przełknięcia i wyczuję ją wszędzie.
Ale smaku na gołąbki z młodej kapusty to mi narobiłaś :-)
też znam takich co nie lubią ;) a gołąbki z młodej kapusty najlepsze :)
PRZEPIS REWELACYJNY.
Gratuluje prababci jak i teraz tobie…
wart bylo w trakcie malowania zrobic sobie…
pozdrawiam.
ewa
Maggi to ch3miczny wzmacniacz smaku.nie wolno spożywać do dzieciom a i dorosłym zdrowie zabiera, więc nie rozumiem zachwytu.
To nie używaj, proste.