Uwielbiam kurczaka zapiekanego z różnymi dodatkami, tym razem zdecydowałam się zrobić lekko pikantne filety z wyrazistą w smaku “kołderką”, wyszło super, polecam :)
- 8 małych piersi z kurczaka
marynata:
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- sok z połowy cytryny
- łyżka papryki słodkiej
- łyżka sosu tabasco
- łyżeczka czosnku
dodatki:
- 3 łyżki musztardy z całymi ziarnami gorczycy
- łyżka suszonej cebuli
- 3 czarne oliwki
- 3 zielone oliwki (użyłam nadziewanych papryką)
- 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
- 6-7 łyżek startego sera żółtego
Oczyszczone filety z kurczaka lekko rozbijamy i wkładamy do marynaty na co najmniej pół godziny.
Po tym czasie podsmażamy je z obu stron na mocno rozgrzanej patelni.
Podsmażone układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Wszystkie dodatki łączymy ze sobą i układamy po łyżce na każdym filecie.
Zapiekamy w 180 stopniach około 10 minut.
Podajemy z pieczonymi ziemniaczkami.
Smacznego :)
2 komentarze
A to dlatego tak ładnie przyrumienione, a ser nie spalony, bo wcześniej samo mięso podsmażyłaś! To jest patent, bo ja wszystko razem wkładam i kurczak nie jest taki rumiany, bo ser się zdąży zapiec;)
Robię taką wersję też z warstwą pieczarek z cebulą i na to dopiero warstwa serowa.
Pyszne zdjęcia!
Wcześniej też robiłam w ten sposób co Ty ale teraz mam za słaby piekarnik i zanim kurczak by się dopiekł to umarłabym z głodu ;p