Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Gdyby nie to, że robiąc risotto trzeba nad nim stać, mieszać dolewać i pilnować to z pewnością robiłabym je częściej. Ale jak już zrobię raz na jakiś czas to smakuje jeszcze lepiej :)
- 400 g pieczarek
- 1 szklanka ryżu arborio
- 0,5 litra bulionu warzywnego
- 150 ml białego wytrawnego wina
- dymka ze szczypiorkiem
- 3 plasterki suszonych pomidorów
- 2 łyżki masła
- sok z połowy cytryny
- 50 g sera grana padano
- sól, pieprz
Pieczarki obieramy i kroimy na ćwiartki.
Zalewamy sokiem z cytryny i podsmażamy na łyżce masła do momentu aż wyparuje z nich woda.
Dymkę ze szczypiorkiem drobno siekamy i szklimy ją na maśle na drugiej patelni.
Dodajemy ryż i często mieszając podsmażamy ok. 3 minuty.
Zalewamy winem i mieszając czekamy aż się wchłonie.
Następnie dodajemy pieczarki, pokrojone w paseczki suszone pomidory.
Stopniowo dodajemy bulion i często mieszając gotujemy 20 minut.
Na koniec dodajemy starty parmezan, przyprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i od razu podajemy.
Smacznego :)
3 komentarze
Zdecydowanie moje smaki :)
Oh! A właśnie Ci odpisałam na temat suszonych pomidorów, a tu taki przepis. <3
Jak myślisz czy mogę odpuścić wino? Bo Marianna pewnie zje ze mną. Nie odpuszcza łatwo ;)
Jasne :) Jak byłam w ciąży to przyrządzałam risotto bez wina :)