Wspaniałe połączenie smaków powoduje, ze bez wahania mogę uznać te tartaletki za moje ulubione, polecam wypróbować :)
- 100 g margaryny
- 150 g mąki
- 50 g cukru pudru
- 2 żółtka
masa:
- 2 białka
- 80 g cukru pudru
- 50 g gorzkiej czekolady
- 50 g orzechów włoskich
- 25 g orzechów laskowych
- 25 g migdałów
- kilka orzechów do ozdoby
Składniki na ciasto zagniatamy na gładko i wkładamy na 8 minut do zamrażarki.
Foremki na tartaletki smarujemy tłuszczem.
Wykładamy je schłodzonym ciastem.
Nakłuwamy widelcem w wielu miejscach i pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę mieszamy z cukrem pudrem i zmielonymi orzechami.
Dodajemy białka ubite na sztywną pianę i dokładnie mieszamy.
Na podpieczone spody tartaletek wykładamy po łyżce masy i dekorujemy je orzechami wg uznania.
Całość pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)
11 komentarzy
tartaletki to urzekąjące ciasteczka:)
Tartlaletki wyglądają bosko. Zjadłabym chętnie i to nie jedną :-)
Czekoladowe szaleństwo;)
Wyglądają naprawdę apetycznie i kusząco… oj kusząco!! :)
Dzięki dziewczyny :)
Wyśmienicie wyglądają;) Takie kombinacje z ciastem kruchym uwielbiam ;)
oj, chętnie bym taką schrupała :)
pyszne.
nie wierzę, by był ktoś, kto by się nie skusił xd
chyba się w nich zakochałam:)
piękne wyglądają i pewnie tak smakują! widziałam je w konkursie Kasi:) mniam
Dzięki za miłe komentarze :) Kto się skusił ten nie żałował więc polecam wypróbować :)