Uwielbiam zupę cebulową i należy ona do moich ulubionych zimowych, rozgrzewających dań. Niestety mój mąż nie podzielał mojego entuzjazmu, gdy przyrządzałam podobny obiad. Dlatego zawsze staram się podawać zupę cebulową z dodatkami, które odczarują niezbyt lubianą potawę. Tym razem misja została zakończona sukcesem. Oboje uwielbiamy cheddar i domowe pesto, a z cebulą komponują sie naprawdę wyśmienicie. Tym bardziej, że to pesto dodałam nasze ulubione orzechy czyli pistacje. Wytrawna zupa z lekko pikantnymi grzankami i aromatycznym ziołowym pesto świetnie nadaje się na obiad w mroźny dzień i nie tylko, polecam :)
4 porcje:
- 3 cebule cukrowe
- 1 cebula czerwona
- 1,5 łyżki masła klarowanego
- 2 l bulionu warzywnego (zazwyczaj dzień wcześniej gotuję bulion z marchewek, pietruszki, selera, pora, cebuli i czosnku)
- szklanka wytrawnego białego wina
- ok. 60 g pikantego w smaku cheddara
- sól i sporo pieprzu do smaku
pesto:
- natka pietruszki
- 50 ml oliwy z oliwek
- sok z połowy cytryny
- ząbek czosnku
- garść pistacji
- 50 g startego cheddara
- sól i pieprz do smaku
dodatkowo:
- 4 kromki wiejskiego chleba
- 4 łyżki startego cheddara
Cebulę myjemy, kroimy w piórka i w garnku szklimy na maśle.
Połowę zeszklonej cebuli miksujemy.
Całość zalewamy winem i chwilę dusimy, po czym dodajemy bulion i gotujemy 25 minut.
Dodajemy starty cheddar, gotujemy kolejne 10 minut i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Przyrządzamy pesto.
Natkę myjemy i wkładamy do blendera.
Dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku, pistacje, starty ser i zalewamy oliwą i sokiem z cytryny.
Dokładnie miksujemy.
Doprawiamy do smaku.
Kromki chleba posypujemy startym serem i zapiekamy aż będą rumiane i chrupiące.
Zupę przelewamy do miseczek, podajemy z łyżką pesto i serową grzanką.
Smacznego :)
Brak komentarzy