Uwielbiam szakszukę! Jem bardzo często, z przeróżnymi dodatkami i zazwyczaj na obiad, a nie na śniadanie. Ostatnio stwierdziłam, że skoro niejednokrotnie przyrządzam sos pomidorowo-pomarańczowy, to dlaczego by nie wykorzystać tego pomysłu i w tym daniu. To był sytrzał w dziesiątkę! Zdecydowanie najlepsza wersja szakszuki jaką jadłam.
Z obiadu, z dnia wcześniejszego zostało mi trochę komosy ryżowej, więc wykorzystałam akurat taki dodatek. Ale z powodzeniem możecie dodać soczewicę, cieciorkę lub jakąkolwiek kaszę.
2 porcje:
- pół cebuli
- łyżka oleju
- 2 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- łyżeczka czerwonego pieprzu
- 1,5 szklanki passaty pomidorowej
- duży pomidor malinowy
- 3 łyżki ulubionego ketchupu pikantnego
- sok z całej pomarańczy
- 4 łyżki ugotowanej komosy ryżowej/quinoa
- 4 małe jajka, zerówki (moje miały po 2 żółtka, więc tym razem dodałam po jednym)
- sól
- natka pietruszki i szczypiorek do posypania
- cząstki pomarańczy i czerwony pieprz do podania
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Na patelni, którą możemy używać w piekarniku, rozgrzewamy olej.
Dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i pieprz i szklimy pokrojoną w piórka cebulę.
Pikantny ketchup mieszamy z sokiem pomarańczowym.
Dodajemy passatę pomidorową, pomarańczowo-pomidorowy sos i pokrojonego pomidora, dusimy jeszcze 2-3 minuty.
Doprawiamy solą.
Wyłączamy ogień, dodajemy komosę i mieszamy, a na wierzch wbijamy jajka.
Patelnię wkładamy do nagrzanego piekarnika (jeśli nie posiadacie patelni do zapiekania, przełóżcie sos do foremek żaroodpornych, jak na zdjęciu).
Danie pieczemy około 10 minut, aż białka jajek będą ścięte.
Przed podaniem posypujemy szczypiorkiem i natką pietruszki.
Podajemy z cząstkami pomarańczy i czerwonym pieprzem.
Smacznego :)
4 komentarze
Przepysznie wygląda ten przepis. Muszę spróbować :)
W takim razie smacznego :)
Z jakiej kuchni pochodzi szakszuka? Czy ma arabski rodowód? Nigdy jej nie jadłam.
Wikipedia twierdzi, że to danie tunezyjskie :) Bardzo polecam jakąkolwiek wersję. Ja uwielbiam, bo to naprawdę ekspresowe danie na pyszny obiad. Chociaż tak naprawdę to danie śniadaniowe ;)